Lex Superior - wezwania do zapłaty dla rzekomych piratów, czy jest się czego obawiać?

„Kancelaria” Lex Superior  Sp. z o.o. to spółka kapitałowa. Ani adwokaci ani radcowie prawni nie mogą wykonywania działalności prawniczej w takie formie prawnej, dlatego też "Kancelaria" ta nie może korzystać z uprawnień przysługujących kancelariom radcowskim czy adwokackim.

Zgodnie z art. 8 ust. 1 ustawy o radcach prawnych:

"Radca prawny wykonuje zawód w ramach stosunku pracy, na podstawie umowy cywilnoprawnej, w kancelarii radcy prawnego oraz w spółce:

1) cywilnej lub jawnej, w której wspólnikami są radcowie prawni, adwokaci, rzecznicy patentowi, doradcy podatkowi lub prawnicy zagraniczni (…);

2) partnerskiej, w której partnerami są radcowie prawni, adwokaci, rzecznicy patentowi, doradcy podatkowi lub prawnicy zagraniczni (…);

3) komandytowej lub komandytowo-akcyjnej, w której komplementariuszami są radcowie prawni, adwokaci, rzecznicy patentowi, doradcy podatkowi lub prawnicy zagraniczni (…)."

Z powyższego więc wynika, że "Kancelaria" wyłącznie z nazwy, nie może np. reprezentować pokrzywdzonych w postępowaniu karnym, dlatego też jakikolwiek dostęp do akt prokuratorskich w sprawie ewentualnego klienta jest wykluczony.

W "Wezwaniach" jednak znajdziemy stwierdzenie, że Spółka występuje jako „(...) pokrzywdzony posiadacz majątkowych praw autorskich nabytych na podstawie licencji wyłącznej (...)”

Już w tym miejscu widać, że pismo zawiera sporo błędów formalnych. Warto zwrócić uwagę, iż licencjobiorca wyłączny nie jest nabywcą autorskich praw majątkowych, jest wyłącznie korzystającym z utworu na określonych polach eksploatacji ujętych w umowie licencyjnej (której brak, więc nie wiadomo na jakich polach eksploatacji zostały one przekazane). Natomiast zgodnie z  art. 67 ust. 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994 o prawie autorskim  i prawach pokrewnych (dalej "upapp")  "Twórca może udzielić upoważnienia do korzystania z utworu na wymienionych w umowie polach eksploatacji z określeniem zakresu, miejsca i czasu tego korzystania".

Skoro "Kancelaria" posiada licencję wyłączną (nie zostało to w żaden sposób wykazane, brak jest jakiejkolwiek umowy z której to wynika) to w naszej ocenie nie mogło dojść do przekazania autorskich praw majątkowych (przekazanie praw majątkowych nie odbywa się na postawie umowy licencyjnej), a jedynie udzielenia prawa do korzystania z utworów na bliżej nie znanych polach eksploatacji.

Zgodnie z art. 67 ust. 4  upapp  "Jeżeli umowa nie stanowi inaczej, uprawniony z licencji wyłącznej może dochodzić roszczeń z tytułu naruszenia autorskich praw majątkowych, w zakresie objętym umową licencyjną". 

W tym miejscu nalezy zauważyć, że nie wiadomo w jakim zakresie jest to ujete w umowie, dlatego też nie można stosować automatycznie ogólnych przespiów prawa uatorskiego w tym zakresie.

Warto również zwrócić uwagę, że w piśmie brak jest też informacji od kogo zostały nabyte autorskie prawa majątkowe lub kto udzielił licencji wyłącznej, na jaki czas i w jakim zakresie.

Kolejnymi nieścisłościami są zapisy w których czytamy " (...) zgodnie z ustaleniami organów ścigania abonentem korzystającym w chwili dokonania czynu zabronionego z adresu IP użytego do popełnienia przestępstwa jest:(...) " oraz "w przypadku braku polubownego naprawienia szkody w wyznaczonym terminie, złożymy we właściwej  prokuraturze wniosek o ściganie sprawcy przestępstwa".

Trzeba podkreślić fakty, iż czyn zabroniony wskazany w piśmie jest ścigane tylko na wniosek. Czyli w pierwszej kolejności powinien być złożony wniosek o ściganie (nieustalonego sprawcy), a następnie organy ścigania np. prokuratura powinna wystąpić do dostawcy internetu o ustalenie danych osobowych osoby korzystającej z łącza internetowego. Dopiero na tym etapie na ten adres mogłoby zostać wysłane wezwanie od uprawnionego z praw autorskich lub wezwanie na przesłuchanie.

"Wezwania" które są wysyłane przez "Kancelarię" Lex Superior są pierwszymi pismami w sprawie więc i tu mamy kolejną nieścisłość. Zatem z całą pewnością prokuratury nie mogły ustalić imienia i nazwiska osoby korzystającej w danym momencie z komputera z określonym nr IP. Postępowanie wyjaśniające rządzi się swoimi prawami i takie ustalenie musiałoby zostać poprzedzone co najmniej przesłuchaniem w charakterze świadka osoby mającej podpisaną umowę na świadczenie usługi dostawy dostępu do internetu.

W każdym przypadku jednak warto takie wezwanie przeanalizować i ocenić w sposób indywidualny, dlatego też osoby zainteresowane zapraszamy do kontaktu celem skorzystania z naszych usług.

porada_online_1png